środa, 31 grudnia 2014

Magic moments...

Dzisiaj ostatni dzień tego roku... Czas na refleksje, z każdej strony jesteśmy bombardowani podsumowaniem roku oraz postanowieniami na kolejny. A ja? Cóż, plany na dzisiejszą noc udało mi się zorganizować dosłownie 10 minut temu, przez jeden telefon. Nie mam pomysłu na nic, nie wiem co założę i nawet nie wiem jakie filmy będziemy oglądać. Cóż, spontaniczność to też ważna cecha :)
Podsumowanie mojego kolejnego roku?
Faktycznie, był to chyba najlepszy rok, jak dotychczas. Poznałam mnóstwo ludzi, przeczytałam ciekawe książki, byłam we Francji (marzenie od kilku lat!), zmieniłam szkołę, zaczęłam bardziej interesować się historią, wreszcie jakoś ogarnęłam jakoś przyjaźnie i większość moich relacji.
Minusy 2014? Wciąż jestem nieszczęśliwie zakochana (nic z tym nie robię!), za dużo czasu w internetach, kupiłam za dużo ubrań i przeczytałam za mało książek, obejrzałam za mało filmów.
Co chcę nowego wprowadzić w moje życie od jutra?
1.Przede wszystkim postanawiam zapisywać wszystkie wydatki, nawet paczkę gumy do życia.
 2. Mniej wydawać na jedzenie, skoro i tak mam pełną lodówkę w domu
3. Wyrwać się trochę z Krakowa, i pojeździć trochę po Polsce.
4. Czytać i oglądać więcej.
5. Lepiej się uczyć.
6. Wreszcie schudnąć.
7. Zrobić pierwszy krok.
Spisałam chyba to dlatego, żeby móc do tego wrócić za rok  i zobaczyć co udało mi się zrobić.
A Wam, życzę spełnienia wszystkich marzeń i postanowień, bardzo dużo miłości i ciepła rodzinnego, osiągnięcia zamierzonych celów i wieeele zdrowia, bo to jest najważniejsze.
obrazki pochodzą ze strony tumblr.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz